piątek, 14 maja 2010

Koci reżyser

Pisząc nowe posty do mojego bloga przypomniało mi się, że mogłabym napisać o małym kotku mojej przyjaciółki Oli.
Kiedyś Ola opowiadała mi o tym, że jak była małą dziewczynką miała ślicznego, rudego kotka. Podobno bardzo lubił bawić się w "reżysera". Gdy stawiało się kamerę na statywie kotek od razu wskakiwał na stół lub jakiś pobliski mebel, łapał kamerkę i kręcił wszystko dookoła! :)




*więcej ciekawostek o kocim reżyserze możecie znaleźć u Oli!      

1 komentarz:

  1. Hahahaha!!! Skąd ja to znam, skarbie!!! :DD <3 <3 Ale fakt. To wszystko prawda. Trochę mu nie wychodziło, ale jednak!!! :)

    OdpowiedzUsuń